czwartek, 16 kwietnia 2015

Oblicza Belgradu

Stolica Serbii podzielona jest na dwie główne części. Nowy oraz Stary Belgrad. W tym pierwszym są nowoczesne budynki, jest ich zaledwie kilka i próbują przysłonić to co wcześniej nachalnie nie rzucało się w oczy. Stare blokowiska, pamiętające czasy Tito. Odrapane ściany, zapuszczone trawniki, małe rudery wcisiniętę tu i ówdzie, jak gdyby ludzie mieli gdzieś zagospodarowanie terenu...
Widocznie mają, bo w oddali widzę pusty budynek nie zniszczony przez bomby, nie za grafitowany. Stoi dumnie i majestatycznie, odgrodzony przed wandalami, nie zniszczony. Lecz to kwestia czasu, który jest bezlitosny jak również urzędnicy, którzy nie wydali jeszcze pozwolenia, tłumaczy Katarina...

sobota, 4 kwietnia 2015

Wiatr w plecy i mecz w irlandzkim pubie.


Pierwszego dnia świeci słońce. Po pożegnaniu z rodziną, kierujemy się w stronę granicy Słowackiej. W Korbielowie wstawiamy się w godzinach po południowych. Niestety wieje w twarz w dodatku pogoda z godziny na godzinę pogarsza się. Po kilku kilometrach możemy odpuścić sobie prysznic, będzie nam niepotrzebny. Mijamy Namestowo i przed Dolnym Kubinem udaje nam się znaleźć nocleg na gospodarza.